Jakub Kochanowski: zachęcam do gry w Kinder+Sport - Orlik Volleymania

Jakub Kochanowski: zachęcam do gry w Kinder+Sport
29.06.2018

 
Jakub Kochanowski to jeden z czołowych reprezentantów Polski. Młody środkowy świetnie spisywał się w fazie interkontynetalnej Ligi Narodów. W ostatnich dniach wspólnie z kadrą narodową wywalczył awans do Final Six tych prestiżowych rozgrywek. Niewiele osób zapewne wie, że zawodnik brał udział w młodzieżowych turniejach Kinder+Sport i jest jego srebrnym medalistą w kategorii „czwórek” chłopców.

jakub_kochanowski_1.jpg

Jakub Kochanowski należy do złotego pokolenia kadetów i juniorów, które wygrało wszystko, co było do wygrania w ich kategorii wiekowej. Od złotego medalu mistrzostw Europy i świata kadetów przez mistrzostwo Europy juniorów, kończąc na mistrzostwie świata U-21. W swojej kategorii na przestrzeni ponad dwóch lat Polacy wygrali czterdzieści osiem spotkań. Rolę kapitana reprezentacji pełnił nie kto inny jak Jakub Kochanowski. Podczas mistrzostw świata w Czechach został wybrany MVP turnieju.

– Do tych wszystkich imprez byliśmy doskonale przygotowani motorycznie, wyszkoleni technicznie. Jednak najważniejsze było to, że byliśmy zespołem. Pomagaliśmy sobie w trudnych chwilach, wygrywaliśmy „przegrane” sety. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, co zaowocowało znakomitym wynikiem – powiedział Jakub Kochanowski.

I dodał – Przyznam szczerze, że gdy trzyma się w rękach puchar mistrza Europy i potem mistrza świata, emocje są naprawdę ogromne. Ja przeżyłem to w taki sposób, że serce łomotało mi jak szalone, a w oczach kręciły się łzy.

Kto zaszczepił młodemu środkowemu zamiłowanie do siatkówki? – Do uprawiania siatkówki przekonała mnie moja mama, która była kiedyś siatkarką, a teraz trenuje minisiatkarki w Giżycku. Wcześniej próbowałem bardzo wielu sportów, chociażby piłki nożnej, piłki ręcznej, pływania czy żeglarstwa. Jednak to przy siatkówce poczułem, że to jest to, co chciałbym robić w życiu – przyznał środkowy.
 
jakub_kochanowski_2.jpg
 

Na początku swojej kariery sportowej Kochanowski brał udział w turniejach minisiatkówki, m.in. zawodach Kinder+Sport.

– W turniejach Kinder+Sport grałem w „czwórkach”. Na turniej finałowy do Zabrza pojechałem z zespołem AZS Olsztyn, choć jeszcze wtedy byłem zawodnikiem MOSiR Giżycko, którego jestem wychowankiem. Emocje były tak duże, że właściwie nic nie pamiętam z tych zawodów. Dla takiego młodego dzieciaka, to coś niesamowitego. Wspólnie z drużyną zdobyliśmy srebrny medal, choć powinienem powiedzieć, że to w sumie moi koledzy go wywalczyli. Osobiście wchodziłem tylko na krótkie zmiany – wyznał siatkarz PGE Skry.

Czy udział w turniejach Kinder+Sport jest swego rodzaju przepustką do gry w koszulce z orłem na piersi? – Zdecydowanie tak! Bardzo wielu kolegów z mojego rocznika, brało udział w tym turnieju. Już wtedy ten turniej był popularny, a teraz wiem, że cieszy się on jeszcze większą popularnością – podkreślił reprezenant Polski.

Dlaczego warto brać udział w turniejach Kinder+Sport? – Każdemu daje moje słowo, że warto brać udział w tym turnieju, ponieważ emocje są olbrzymie i towarzyszy temu dobra zabawa. Każdemu życzę, aby chociaż raz wziął udział w turnieju Kinder+Sport, bo naprawdę warto! – zachęca Kochanowski.

Jakub Kochanowski po kilku dniach przerwy, w piątek spotka się na krótkim zgrupowaniu reprezentacji Polski w Nowym Dworze Mazowieckim poprzedzającym Final Six w Lille. W niedzielę polska drużyna poleci na turniej do Francji.

–  Najważniejsze, że wywalczyliśmy awans grając szeroką kadrą. To pokazuje, że mamy duży potencjał jako drużyna. Osobiście jestem całkiem zadowolony ze swojej gry. Kilka drobnych rzeczy muszę poprawić, ale ogólnie czułem się bardzo dobrze na boisku – zakończył Jakub Kochanowski, szósty na liście najlepiej blokujących w całych rozgrywkach.

Przypominamy, że tegoroczny XXIV Finał Ogólnopolskiego Turnieju Minisiatkówki Kinder+Sport 2018 zostanie rozegrany 6-8 lipca w Zabrzu, w Hali Sportowej przy ul. Jana Matejki 8.

Szczegółowe informacje dotyczące turnieju Kinder+Sport 2018 znaleźć można na stronie: https://kindersport.szps.pl/ oraz http://www.pzps.pl/.

Autor: Katarzyna Porebska, fot. Piotr Sumara