Sebastian Świderski: turniej ORLIK Volleymania krzewi aktywność sportową i grę w siatkówkę - Orlik Volleymania

Sebastian Świderski: turniej ORLIK Volleymania krzewi aktywność sportową i grę w siatkówkę
Ambasador V edycji ORLIK Volleymania 2015

sebastian_widerski.jpg
- Ogromnie cieszę się, że młodzież chętnie gra w siatkówkę nie tylko na hali, ale również na plaży i Orlikach. Nie musiałem długo się zastanawiać nad propozycją złożoną przez Polski Związek Piłki Siatkowej, abym został Ambasadorem V edycji ORLIK Volleymanii - mówi w specjalnej rozmowie Sebastian Świderski, Ambasador V edycji ORLIK Volleymania i Ambasador Kinder + Sport.

ORLIK Volleymania: Jest pan Ambasadorem V edycji ORLIK Volleymania. Dlaczego zdecydował się pan na sprawowanie takiej roli?
Sebastian Świderski, Ambasador V edycji ORLIK Volleymanii: Uważam, że każdy sposób promowania siatkówki należy popierać. Ogromnie cieszę się, że młodzież chętnie gra w siatkówkę nie tylko na hali, ale również na plaży i Orlikach. Nie musiałem długo się zastanawiać nad propozycją złożoną przez Polski Związek Piłki Siatkowej, abym został Ambasadorem V edycji ORLIK Volleymanii. Już wcześniej angażowałem się w podobne turnieje, mam na myśli m.in. Kinder + Sport oraz Olimpiady Specjalne. Zawsze z wielką przyjemnością popieram takie wydarzenia i imprezy sportowe.

- Jest pan piątym Ambasadorem ORLIK Volleymanii. Wcześniej tę rolę pełnił Piotr Gruszka, Paweł Papke, Michał Bąkiewicz oraz Marcin Prus. Zgodzi się chyba pan ze mną, że znalazł się pan w doborowym towarzystwie?
- Oczywiście, że tak. Wszyscy byli zawodnicy popierają takie inicjatywy i cieszą się, że mogą włączać się w promocję takich sportowych wydarzeń i mogą krzewić sport wśród młodzieży. Uważam, że lepiej zarazić takiego młodego człowieka grą w siatkówkę i zachęcić go do przyjścia na Orlika, niż aby spędzał wolny czas siedząc przed komputerem lub telewizorem. Siatkówka jest tak pięknym sportem, że można ją uprawiać przez cały rok. Okres wakacji daje nam możliwość gry na plaży czy Orliku. To dodatkowe argumenty, żeby zachęcić wszystkich do gry. Uważam, że jeśli mamy okazję, aby popierać tego typu akcje i przedsięwzięcia jak m.in. ORLIK Volleymania to trzeba to robić.

- Jakie elementy pana zdaniem są najważniejsze na początku przygody z siatkówką?
- Uważam, że najważniejszym elementem jest sama chęć gry w siatkówkę. Młodzi ludzie bardzo szybko chłoną wiedzę i jeśli pewne rzeczy uda się połączyć z zabawą to nauka staje się przyjemnością. Jeśli mówimy natomiast o bardziej szczegółowych elementach to w ważną rolę odgrywa odpowiednie przygotowanie kondycyjne i fizyczne. Młody adept siatkówki nie może być od razu bardzo eksploatowany, dlatego też należy wprowadzić wiele elementów wzmacniających jego stawy - kolanowe czy stawowe - a także kręgosłup. Chcę jednak jeszcze raz podkreślić, że w mojej ocenie najważniejszym elementem przed rozpoczęciem przygody z siatkówką jest sama chęć uprawiania tej dyscypliny sportu.

- V edycja ORLIK Volleymanii cieszy się ogromną popularnością. W turniejach eliminacyjnych wzięło udział blisko półtora tysiąca zawodników i zawodniczek. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie organizowanych coraz więcej tego rodzajów turniejów promujących siatkówkę i aktywność sportową wśród młodzieży.
- Dokładnie tak, jeśli uda się wyciągnąć z domu chociaż jedno dziecko, to już jest sukces. Jeśli uda się zachęcić do aktywności sportowej całą grupę to jeszcze lepiej. Cały czas trzeba podkreślać, że taki turniej jak ORLIK Volleymania spełnia pokładane w nim oczekiwania. Liczba uczestników zawodów mówi sama za siebie. Należy też pamiętać o tym, że jednak nasze społeczeństwo z roku na rok jest coraz mniej zdrowe. Znaczny wpływ ma na to, fakt że coraz więcej czasu spędzamy przed komputerem i pogonimy za karierą. Przy tym wszystkim nie można zapominać o wychowaniu fizycznym. Takie turnieje jak ORLIK Volleymania krzewią aktywność sportową i grę w siatkówkę.

- Ogólnopolski finał ORLIK Volleymania 2015 odbędzie się 20-21 czerwca w Kędzierzynie-Koźlu, na którym będzie pan obecny. Czy można spodziewać się pana w poniedziałek 15 czerwca podczas III finału makroregionu w Mysłowicach?
- Niestety nie będę mógł pojawić się w Mysłowicach, ponieważ mam pewne zobowiązania. Od 12 do 14 czerwca będę brał udział w XX Mistrzostwach Polski Old Boy’ów, w których wspólnie z kolegami bierzemy aktywny udział jako Mostostal. Można powiedzieć, że reaktywujemy stary Mostostal. Chcemy pokazać, że starsi amatorzy, którzy zakończyli swoje kariery sportowe cały czas mają siatkówkę w sercu. Chcemy pokazać tym młodym adeptom, że siatkówka to nie tylko gra w pełniej świetności i dojrzałości, czyli w wieku 20-35 lat, ale także powyżej 35 roku życia. Jednocześnie mam nadzieję, że uda mi się odwiedzić jeszcze inne miasta i drużyny, które uczestniczą w tegorocznej edycji ORLIK Voleymanii. Już teraz mogę potwierdzić, że będę obecny na ogólnopolskim finale w Kędzierzynie-Koźlu.

- Na koniec proszę powiedzieć, czego życzy pan uczestnikom V edycji ORLIK Volleymanii?
- Wszystkim uczestnikom życzę przede wszystkim świetnej zabawy i zdrowia. Jak zdrowie będzie dopisywać to i zabawa będzie udana.

Rozmawiała: Katarzyna Porębska, fot. plusliga.pl