– Uważam, że turniej stoi na bardzo wysokim poziomie sportowym. Rywalizacja jest bardzo zacięta i wyrównana – powiedział Wojciech Grzyb, środkowy Trefla Gdańsk, który w Zabrzu dopinguje swojego syna, grającego w gdańskiej drużynie w kategorii „czwórek” chłopców.

Od rana poczynania młodych adeptów siatkówki obserwował Sebastian Świderski i Piotr Gruszka, Ambasadorzy turnieju Kinder+Sport. – Poziom rozgrywek jest bardzo wysoki. Dzieci walczą o każdą piłkę. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem ich zaangażowania – podkreślił Piotr Gruszka.

Sobotnia rywalizacja bardzo dobrze ułożyła się dla zespołu z Kędzierzyna-Koźla. W kategorii "dwójek" chłopców tytułu mistrzowskiego bronić będzie drużyna PSP 11 Kędzierzyn-Koźle. Zespół spisywał się bardzo dobrze i uzyskał awans do grona czterch najlepszych ekip. – Udało się nam awansować do grona czterech najlepszych drużyn w kategorii „dwójek” chłopców. W zeszłym roku podczas Wielkiego Finału w Zabrzu zajęliśmy pierwsze miejsce, więc bardzo się cieszymy, że w sobotę awansowaliśmy do „czwórki”. W niedzielę będziemy bronić tytułu mistrza. W tej samej kategorii nasz drugi zespół będzie grał natomiast o miejsca 5-8. To naprawdę duży sukces – powiedział Marcin Nurski, trener PSP 11 Kędzierzyn-Koźle I i PSP 11 Kędzierzyn-Koźle II w kategorii „dwójek” chłopców.

I dodał – Od 2007 roku, co roku jeżdżę regularnie na finał Kinder+Sport. Uważam, że poziom rozgrywek z roku na rok jest coraz wyższy. Wystarczy spojrzeć na ilość różnych szkółek i klubów, które powstały w ostatnich latach. Ważne, że dzieci wybierają grę w siatkówkę, a nie grę na komputerze. Lubią się poruszać, są zdeterminowani i walczą. Tylko się cieszyć.

W kategorii "czwórek" chłopców z kolei świetnie spisywała się ekipa MOS-u Wola. Drużyna w niedzielę powalczy o medale. – Bardzo cieszymy się, że awansowaliśmy do najlepszej czwórki turnieju. Kiedy rywalizowaliśmy o miejsca 1-8 mieliśmy świadomość tego, że mamy bardzo trudnych rywali. Naprawdę wszyscy mieli szanse, żeby bić się o medale. Myślę, że najlepiej widać to po wynikach. Praktycznie wszystkie mecze kończyły się tie-breakami. Nam na szczęście udało się wygrać i awansować do „czwórki”. Jestem bardzo zadowolony z naszej gry – wyznał Marcin Polowczyk, trener UMKS MOS Wola Warszawa I w kategorii „czwórek” chłopców.

Wśród "czwórek" dziewcząt szansę na walkę o medale straciła drużyna Stowarzyszenie Międzyszkolny Klub Sportowy Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym w Wieliczce. Losy ich awasnu toczyły się do ostatniego meczu. – Czekaliśmy na rozstrzygnięcie do końca rywalizacji w grupie. Wszystko zależało od zespołu z Zambrowa. Niemniej jestem bardzo zadowolony z postawy moich podopiecznych. Dobrze grają, są duże emocje. To jest dobra zabawa dla nas wszystkich. Uważam, że poziom rozgrywek jest wysoki i wyrównany. Do końca nie wiadomo, kto awansuje dalej – zauważył Mikołaj Wojtyszka, trener drużyny Stowarzyszenie Międzyszkolny Klub Sportowy Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym w Wieliczce w kategorii „czwórek” dziewcząt.

Tyle szczęścia co wyżej wymienione zespoły nie miała drużyna Szkoły Podstawowej w Kluczewsku. Zawodniczki przegrały wszystkie trzy mecze na poziomie rywalizacji 17-24 i niestety w niedzielę powalczą o niższe miejsca. – Pozostała nam gra o nieco niższe miejsca. Niestety przegraliśmy za dużo spotkań. Staramy się i walczymy. Uważam, że dla nas dużym sukcesem jest to, że awansowałyśmy do Wielkiego Finału. To, że jesteśmy w Zabrzu jest dla nas dużym wyróżnieniem i nagrodą. W mojej ocenie rywalizacja jest bardzo zacięta. Poziom jest bardzo wysoki  – powiedziała Beata Bąk, trener zespołu Szkoła Podstawowa w Kluczewsku w kategorii „trójek” dziewcząt.

Nie do końca po myśli turniej Finał Kinder+Sport w Zabrzu ułożył się dla zespołu z Giżycka. W ubiegłym roku zawodnicy w kategorii „trójek” chłopców zajęli piątą lokatę. W tym pozostała im walka o nieco niższe miejsca. – W ubiegłym roku moja drużyna zajęła piąte miejsce podczas Wielkiego Finału Kinder+Sport. W tym roku niestety w grupie zajęli trzecie miejsce i pozostała nam gra o niższe miejsca. Uważam, że poziom w kategorii „trójek” jest bardzo wysoki. Z roku na rok poziom jest coraz wyższy – zakończył Krzysztof Maksimowski, trener MOSir Giżycko w kategorii „trójek” chłopców.

Przed halą MOSiR w Zabrzu rozstawiona była specjalna strefa Joy of Moving, w której to zawodniczki i zawodnicy mogli chwilę odpocząć pomiędzy meczami. Organizatorzy przygotowali również boiska do gry w siatkówkę plażową, na których uczestnicy mogli pograć i potrenować z Ambasadorami Kinder+Sport.

Ogólnopolski Turniej Minisiatkówki Kinder+Sport jest organizowany przez Polski Związek Piłki Siatkowej przy współpracy z Ferrero Polska Commercial, JM Marketing Group oraz Śląskiego Związku Piłki Siatkowej. Patronat honorowy nad turniejem objęło Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Wyniki II dnia Wielkiego Finału Kinder+Sport 2018
Dwójki dziewcząt etap 2: https://kindersport.szps.pl/tabela/dwojki-dziewczat-etap-2/
Dwójki chłopców etap 2: https://kindersport.szps.pl/tabela/dwojki-chlopcow-etap-2/
Trójki dziewcząt etap 2: https://kindersport.szps.pl/tabela/trojki-dziewczat-etap-2/
Trójki chłopców etap 2: https://kindersport.szps.pl/tabela/trojki-chlopcow-etap-2/
Czwórki dziewcząt etap 2: https://kindersport.szps.pl/tabela/czworki-dziewczat-etap-2/
Czwórki chłopców etap 2: https://kindersport.szps.pl/tabela/czworki-chlopcow-etap-2/

Autor: Katarzyna Porębska, fot. Dariusz Lewandowski/Kinder+Sport